Podczas poszukiwań w rejonie Romanowa, policjanci odnaleźli najprawdopodobniej ciała zaginionych kobiet. Poszukiwania trwały od 11 lutego, kiedy to rodzina powiadomiła Policję o zaginięciu 45-letniej Aleksandry oraz jej 15-letniej córki Oliwii. Na podstawie dotychczasowych ustaleń oraz relacji świadków policjanci skoncentrowali się dzisiaj na poszukiwaniach w pobliżu stacji paliw zlokalizowanej na dawnej "Gierkówce".
W poniedziałek, podczas poszukiwań zaginionych Aleksandry W. oraz jej 15-letniej córki Oliwii, policjanci uczestniczący w działaniach odnaleźli zwłoki, najpierw kobiety oraz psa, a po niespełna dwóch godzinach drugiej kobiety. Ciała były zakopane na głębokości około metra, w odległości kilku metrów od siebie. Wszystkie czynności na miejscu odbywają się pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, a działaniami służb w terenie kieruje zastępca Komendanta Miejskiego w Częstochowie. Tylko w dzisiejszych poszukiwaniach brało udział ponad 120 policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, kryminalni z komendy wojewódzkiej w Katowicach, przewodnicy psów z Wrocławia, katowicki oddział prewencji, pododdział z Częstochowy oraz mundurowi z komendy głównej. Na miejscu byli również strażacy z częstochowskiej Państwowej Straży Pożarnej. Prokurator nadzorował oględziny zarówno odnalezionych zwłok, jak i miejsca ich ujawnienia. W pierwszej kolejności śledczy muszą potwierdzić tożsamość kobiet oraz ustalić przyczyny zgonu. Przypomnijmy, że w minioną niedzielę, na podstawie zgromadzonych informacji, kryminalni w sprawie zaginięcia dwóch częstochowianek, zatrzymali 52-letniego Krzysztofa R. Usłyszał on prokuratorski zarzut podwójnego zabójstwa.
Dziś odbędzie się sekcja zwłok. /KMP w Częstochowie/